Klon plamowy po prześwietleniu korony


Dzisiaj zdecydowałem się na prześwietlenie korony klona palmowego od Kamy. Jego celem jest doświetlenie wnętrza korony i uzyskanie w niej nowych przyrostów lub pąków.

Drzewko przygotowuję do pierwszego formowania w przyszłym roku, stąd też wybrałem metodę częściowej defoliacji, polegającej na usunięciu z każdej pary zewnętrznych liści jednego z nich. Jeżeli pozostały był równiez wyrośnięty, został pomniejszony o połowę.

Metoda ta jest dużo mniej stresująca dla drzewka niż pełna defoliacja. Stąd też, jeżeli drzewko dobre zareaguje, w przyszłym roku późną zimą będę mógł zrobić pierwsze formowanie.

Wykonując pełną defoliację, raczej nie zdecydowałbym się na mocny zabieg na kolejny rok. Nie bez powodu defoliacji nie robi się w roku przesadzania, czy formowania. Drzewko dwóch tak mocnych zabiegów mogłoby po prostu nie przeżyć.

Przeczytaj więcej o defoliacji i pielęgnacji klona palmowego jako bonsai.
Korona klona przed prześwietleniem korony
Korona klona po prześwietleniu korony

Spodobał się Tobie ten post? Masz pytania lub chcesz uzupełnić wiedzę?

Śledzisz mojego bloga, podoba Ci się sposób przedstawienia wiedzy, ale chciałbyś ją pogłębić na indywidualnych warsztatach?

A może masz pytania, na które mógłbym odpowiedzieć na indywidualnych konsultacjach?

Zobacz, co dla Ciebie przygotowałem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.