Po szkoleniu z Dirkiem zrobiłem jeszcze dwa jałowce. Drugi z nich zrobiłem dzisiaj. Na nim kończę cykl przygotowań do konkursu we Francji za dwa tygodnie. Jałowiec do archiwum 🙂 Mam tylko nadzieję, że gałąź, która mi pękła przy formowaniu utrzyma się 🙂
Spodobał się Tobie ten post? Pomóż mi zebrać pieniądze na dalszą naukę.
Poprzez serwis Patronite zbieram pieniądze na dalszą naukę w szkole bonsai. Jeżeli możesz wesprzeć zbiórkę symboliczną kwotą (5 zł, 10 zł), przygotowałem dla Ciebie małe prezenty. Jakie? Zobacz tutaj i zostań patronem bloga i mecenasem autora 🙂