Wiąz drobnolistny Seiju – zdjęcie lato 2017


Ten sezon dla wiąza nie był łaskawy z powodu… kotów.

Po tym jak po zadrutowaniu wiąz pięknie wystartował na wiosnę, ciesząc moje oko bujnymi przyrostami, został praktycznie całkowicie zjedzony przez koty.

Po tym przycięciu został zaatakowany przez grzyby i dopiero w czerwcu ładnie się zazielenia.

Tegoroczne zabiegi

W tym sezonie wymieniłem w nim nieco podłoża, aby zrobić miejsce na nowe korzenie oraz zasilam, aby nieco bardziej przyrósł.

Póki co nie przycinam go wcale, chcąc dać mu czas na odbudowę sił.

Spodobał się Tobie ten post? Masz pytania lub chcesz uzupełnić wiedzę?

Śledzisz mojego bloga, podoba Ci się sposób przedstawienia wiedzy, ale chciałbyś ją pogłębić na indywidualnych warsztatach?

A może masz pytania, na które mógłbym odpowiedzieć na indywidualnych konsultacjach?

Zobacz, co dla Ciebie przygotowałem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.