Uro, czyli dziury w drzewie


O ile technika jin, czyli tworzenia martwych pozbawionych kory konarów, nadaje się dla drzew iglastych, o tyle uro jest charakterystyczna dla drzew liściastych.

O tej technice uro przeczytałem po raz pierwszy na blogu Harrego Harringtona, na którą przed weekendowym wypadem do lasu. Przyznam, że bardzo mi się spodobał ten pomysł, tym bardziej, że aktualnie jestem fanem drzew liściastych. Wprawdzie Włodzimierz Pietraszko twierdzi, że kiedyś mi to przejdzie i zwrócę się bardziej w kierunku iglastych drzewek, więc kto wie 🙂

Pierwsza rada

Zanim zrobisz pierwszą dziurę uro w swoim drzewku, poćwicz na jakimś rozgałęzionym konarze lub innej niepotrzebnej gałęzi. Mistrzowie piszą, że tego swoistego rzeźbienia w drzewie trzeba się nauczyć. Raz wykonane uro nie zarośnie.

Druga rada

Zanim zatem dotkniesz swojego drzewka przeanalizuj uro w naturze. Udaj się po prostu na spacer po lesie z aparatem w dłoni i szukaj uważnie, szczególnie na nieco starszych drzewach.

Kilka uro na jednym konarze

Uro w utraconym konarze

Diura po wyrwanej gałęzi

Narzędzia

Całą istotą tworzenia dobrych dziur jest posiadanie precyzyjnego narzędzia do obróbki drewna. Szukając właściwego rozwiązania, za radą szwagra swoją uwagę skierowałem na narzędzia i zestawy do grawerowania drewna.

Narzędzie do tworzenia martwego drewna

Na filmach na YouTube widać, że bonsaiści używają stosunkowo ograniczonego zestawy końcówek:

  • frez
  • szczotka szczecinowa okrągła
  • wiertła o różnej grubości

Frez

Szczotka

Wiertła

Natomiast do opalania drewna używam zapalniczki-palnika, który jest moim wiernym towarzyszem w wypadach w wysokie góry.

Zapalniczka-palnik Primus

Narzędzia ręczne

Japońscy bonsaiści i lubiący tradycję nie tykają się jednak mechanicznych narzędzi i są wierni ręcznym dłutom:

Ręczne narzędzia i długa do tworzenia martwego drewna
Ręczne narzędzia i długa do tworzenia martwego drewna

Kiedy stosować uro?

Uro tworzymy w miejscu wyciętych konarów, aby usunąć nienaturalnie wyglądający efekt równego odcięcia konaru. Natura nie zna ostrych narzędzi – nawet zęby zwierząt nie zostawiają równych cięć.

Parę rad na koniec

Aby samo uro wyglądało naturalnie, jego kształt powinien być nieregularny, nieco poszarpany, niesymetryczny.

Powierzchnię wiercenia oczyść pędzelkiem oraz opalamy opalarką, a uzyskanej dziury nie wybielamy (jak jin) tylko spryskujemy środkiem przeciwgrzybowym i zostawiamy, aby sama się zabliźniała i nabierała ciekawego koloru.

Nie stosujemy maści typu bonsai lack lub sztucznej kory – przycinając drzewo w terminie, w którym normalnie wykonujemy mocniejsze przycięcia, sprawiamy, że roślina będzie miała dość czasu i sił w danym okresie wegetacyjnym, aby pięknie zabliźnić ranę. Aby przyspieszyć ten proces możemy ustawić dziurę w kierunku słońca.

Inne techniki martwego drewna

Spodobał się Tobie ten post? Masz pytania lub chcesz uzupełnić wiedzę?

Śledzisz mojego bloga, podoba Ci się sposób przedstawienia wiedzy, ale chciałbyś ją pogłębić na indywidualnych warsztatach?

A może masz pytania, na które mógłbym odpowiedzieć na indywidualnych konsultacjach?

Zobacz, co dla Ciebie przygotowałem.

Jeden komentarz do “Uro, czyli dziury w drzewie”

  1. Witam,

    Taka dygresyjka tylko. – Kalus formuje się szybciej, jeżeli nie jest wystawiony na bezpośrednie światło słoneczne. Drzewa w naturze szyciej „zabudowują” rany od strony zacienionej – skała, płot, mur itp.
    Procesy związane z fakturą kory również szybciej postępują od ciemniejszej strony.
    Pozdrawiam wszystkich,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.