Tylko nie wytnij kaskadowej


Oprócz tego jałowca do ćwiczeń dostałem od Dirka również drugiego fajnie zagęszczonego. Mogłem zrobić z nim wszystko, z jednym zastrzeżeniem: główna gałąź ma zostać.

Materiał wyjściowy był fajnie prowadzony z dobrą strukturą gałęzi i zdrową zielenią.

Po 4 wieczorach pracy osiągnąłem taki efekt:

Gałąź kaskadowa wychodząc z pnia jest jeszcze zbyt prosta, ale już nie zakładałem dodatkowych odciągów, gdyż zaczęłą mi się wyłamywać u nasady. W przyszłym sezonie dogniemy ją jeszcze bardziej, tak aby wychodziła pod bardziej ostrym kątem.

Spodobał się Tobie ten post? Masz pytania lub chcesz uzupełnić wiedzę?

Śledzisz mojego bloga, podoba Ci się sposób przedstawienia wiedzy, ale chciałbyś ją pogłębić na indywidualnych warsztatach? A może masz pytania, na które mógłbym odpowiedzieć na indywidualnych konsultacjach? Zobacz, co dla Ciebie przygotowałem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.