Pielęgnacja bonsai w listopadzie


Bonsai w listopadzie wymaga przede wszystkim dbałości o to, aby drzewko nie przerwało procesu wchodzenia w zimowy odpoczynek oraz dbania o to, aby nie padło ofiarą chorób grzybowych.

Klon palmowy w listopadzie.
Klon palmowy w listopadzie.

Stanowisko

Warto przygotować rośliny powoli do zimowego odpoczynku umieszczając je w miejscu osłoniętym od zimnego wiatru, który lubi pojawiać się w listopadowe noce. Dodatkowo w nocy może spaść poniżej zera stopni, co w połączeniu nawet z delikatnym wiatrem może być zgubne dla naszych drzewek.

Jeżeli nie ma silnych mrozów pamiętajmy o wystawieniu drzewek na słońce. Słońce pozwoli im lepiej przygotować się do kolejnego sezonu wegetacyjnego.

Natomiast w dzień słońce nadal może niespodziewanie podgrzać inspekt, w których trzymamy bonsai i spowodować, że drzewko puści świeże pączki.

Bonsai, które pochodzą z klimatów równikowych / tropikalnych trzymamy w jasnych i ciepłych (temp. > 15 stopni) pomieszczeniach. Trzymając rośliny w mieszkaniach unikamy miejsc przy grzejnikach oraz dbamy o odpowiednią wilgotność w powietrzu (powietrze w mieszkaniach ma tendencję do bycia zbyt suchym dla bonsai typu indoor).

Podlewanie i nawożenie

Podlewamy drzewka stosując tą samą metodę co latem, tzn. gdy górna warstwa podłoża wyschnie. Nie podlewamy drzewek rutynowo! Jest także zdecydowanie chłodniej, więc częstotliwość podlewania będzie odpowiednio mniejsza (np. raz na tydzień).

Podlewamy oczywiście jedynie wtedy drzewka, gdy temperatura jest większa od zera, a podłoże nie jest zamarznięte.

W listopadzie generalnie nie nawozimy drzewek. Wyjątkiem są drzewka iglaste, które są w słabym stanie. Ich kiepskie zdrowie zdrowie możemy podreperować stosując nawozy naturalne również zimą. Wtedy kładziemy na glebę nawóz typu biogold, tamahi lub alternatywne rozwiązania, wymieniając je co 6-8 tygodni.

Ważne: jeżeli pojawi się zagrożenie zgnilizną, wyjmij drzewko z doniczki. Jeżeli po obejrzeniu korzeni nadal będziesz miał podejrzenia, wypłucz strumieniem wody dokładnie całe podłoże spomiędzy korzeni, usuń te, które są martwe lub nadgniłe.

Następnie posyp je delikatnie ukorzeniaczem i posadź do świeżego podłoża. Ważne jest, aby nie usuwać zdrowych korzeni, a tylko te, które są chore. Jeżeli drzewko wymaga mikoryzy do prawidłowego funkcjonowania, warto dodać sztuczną mikoryzę, kupioną w sklepach ogrodniczych.

Jeżeli poprzednie podłoże zbyt mocno gromadziło wodę, dobierz lepszą mieszankę podłoża nieorganicznego.

Cięcie

Usuwamy z drzewek liściastych wszystkie liście (z wyjątkiem buków, grabów i dębów) i owoce, które jeszcze na nich pozostały. Jagody na niektórych drzewach (np. jałowce) można jeszcze spokojnie pozostawić.

Drzewa liściaste, które zrzuciły liście lub mają bardzo zaawansowaną barwę jesienną liści możemy przyciąć doprowadzając je do pożądanej formy. Uwaga tylko na pąki kwiatowe.

Z drzewek iglastych usuwamy długie (dwuletnie), a także ucinamy te igły, które zbrązowiały lub uschły (ciąć czy wyrywać? – przeczytaj koniecznie).

Koronę jałowców również nieco przerzedzamy, aby doprowadzić do niej więcej światła. Przycinając pozostawiamy te przyrosty, na których widzimy nowe pąki.

Bonsai wczesna wiśnia w listopadzie

Drutowanie i formowanie

Dla drzewek liściastych z reguły nie drutujemy nowych gałęzi, ani ich nie wyginamy, gdyż są już zbyt sztywne. Ponadto drzewko ewentualnie pęknięcia będzie w stanie uleczyć dopiero na wiosnę, gdy energia z korzeni popłynie ponownie w kierunku gałęzi.

Drzewom iglastym dajemy również spokój i pozwalamy wejść spokojnie w okres spoczynku bezwzględnego. Dzięki temu do formowania będziemy mogli przystąpić już w grudniu 🙂

Przesadzanie

W listopadzie nie przesadzamy już drzewek.

Zapobieganie chorobom i szkodnikom – przygotowanie bonsai do zimy

Wszystkie drzewka liściaste, które są już w stanie bezlistnym, opryskuję Miedzianem Extra 350 chroniąc drzewka przed chorobami grzybowymi. Drzewek iglastych raczej nie powinno się pryskać miedzianem.

Niektórzy bonsaiści wykorzystują do tego celu płyn do jin, robiąc drzewkom kąpiel w jego 3% roztworze wodnym (30 ml płynu na 1 litr wody). Przecież w swojej istocie płyn do jin jest popularnym w swoim czasie środkiem grzybobójczym 🙂 Opryskując drzewka (zarówno liściaste jak i iglaste) takim roztworem osłońmy jednak kartonem doniczkę i podłoże. Zabieg ten wykonujemy oczywiście na zewnątrz, będąc ubranym w odzież roboczą!

Natomiast wszystkie drzewka opryskuję dodatkowo Promanalem 012 AC zwalczając jaja przędziorków, larwy miseczników i ochojnika.

Zaraz na początku listopada, na sosnach wykonujemy oprysk przeciw osutce.

Dodatkowe czynności

Dodatkowo z podłoża zbieramy opadnięte igły czy liście, aby nie stały się zalążkiem chorób grzybowych.

Usuwamy miękką szczoteczką mech narosły na korze lub martwym drewnie. Martwe drewno dodatkowo malujemy płynem do jinów.

Spodobał się Tobie ten post? Masz pytania lub chcesz uzupełnić wiedzę?

Śledzisz mojego bloga, podoba Ci się sposób przedstawienia wiedzy, ale chciałbyś ją pogłębić na indywidualnych warsztatach?

A może masz pytania, na które mógłbym odpowiedzieć na indywidualnych konsultacjach?

Zobacz, co dla Ciebie przygotowałem.

4 komentarze do “Pielęgnacja bonsai w listopadzie”

    1. Pytanie raczej powinno brzmieć: czy jest to sensowne w tym przypadku. Po pobraniu zależy nam na tym, aby drzewo ustabilizowało się po stracie części bryły korzeniowej. Stąd też chcemy, aby całe siły skierowało w tym kierunku. Dlatego sadzimy je w podłożu, które zapewnia większy niż standardowo dopływ powietrza poprzez stosując frakcję o większej średnicy. Dlatego też nie przycinam sosny wcale w momencie pobierania, zachowując na gałęziach pąki szczytowe, aby produkowały auksyny, które sprawiają, że roślina dostaje sygnał do rozbudowy korzeni. Dlatego też wszelkie cięcia pomniejszające roślinę, wykonujemy w sezonie / dwóch przed pobraniem, tak aby drzewo miało szansę podreperować zdrowie. Usunięcie starych igieł ma na celu zagęszczenie wsteczne, które w tym momencie nie jest niezbędne, a tak mocne osłabienie rośliny z pewnością w tym trudnym okresie po pobranie jej nie pomoże.

  1. Witam.
    Mam ligustra (nie wiem co to za odmiana, prawdopodobnie japoński) trzymam go na zewnątrz, chroniąc tylko przed dużymi mrozami. Nie gubi liści, tylko liście stają się brązowe. Czy jemu też usuwać liście?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.