Wiosenne przymrozki są dla drzewek bonsai znacznie groźniejsze niż zimowe mrozy. Dlaczego i jak chronić drzewka wiosną przed mrozem, przeczytasz w tym wpisie. Wpis krótki, a może uratować wiele drzewek przez uschnięciem.

Wprawdzie teraz mamy wczesne lato, jednakże jeszcze niedawno, prawie miesiąc temu mieliśmy, tzw. zimnych ogrodników lub też zimną Zośkę 🙂 W naszym klimacie przymrozki mogą wystąpić nawet do połowy maja, stąd też powinniśmy śledzić prognozę pogody wiosną i być przygotowanym do działania, gdyby temperatura (szczególnie w nocy) miała spaść poniżej zera stopni.

Wiosną drzewa przechodzą w stan wzmożonej wegetacji. Puszczają pąki, a świeżo przesadzone i przycięte korzenie wypuszczają nowe przyrosty. Oznacza to, że znacznie obniżyły swoją mrozoodporność, zwiększając przepływ wody i cukrów.

Przymrozki szczególnie negatywnie działają na drzewka po przesadzeniu. Przemrożenie bryły korzeniowej w tym okresie w dużej liczbie przypadków powoduje śmierć drzewka. Niektóre gatunki, jak np. klon palmowy również bardzo źle reagują na przemrożenie pąków i młodych liści.

W centrach ogrodniczych możemy kupić agrowłókninę wiosnenną, czyli białą nieco przeźroczystą płatchtę, która w skuteczny sposób ochroni nasze drzewka przed wiosennymi przymrozkami. Taką agrowłókniną przykrywamy po prostu drzewka chroniąc je tym samym przed przymrozkiem i podmuchami zimnego wiatru.

Natomiast jeżeli masz niewielką kolekcję bonsai, możesz wnieść po prostu drzewka na noc do piwnicy, szklarni, inspektu, nieogrzewanego pomieszczenia, garażu, altanki ogrodowej czy do tulelu foliowego na grządkach. Czyli po prostu w miejsca, gdzie przmrozek nie dojdzie.

Gdy trzymałęm drzekw u rodziców na ogrodzie, do maja miałem ustawiony inspekt obity agrowłókniną:

O tym, jak chronić bonsai przed upałem, przeczytasz tutaj.