Czym zakwasić wodę do podlewania azalii?


Po szkoleniu z azalii indyjskiej (satsuki) poznałem prosty i sprawdzony przez wielu sposób, zamieszczam go również na blogu.

Ja na szkoleniu z azalii poznałem, a właściwie uzyskałem potwierdzenie, że do azalii najlepiej używać deszczówki (co oczywiste), a jak jej nie mamy, to wtedy odstaną wodę wodociągową zakwaszoną kwaśnym torfem.

Deszczówkę można oczywiście też dodatkowo zakwasić torfem, ale deszcz padając ściąga z powietrza już tyle kwaśnych substancji, że nie jest to niezbędne, ale nie zaszkodzi.

W przypadku podlewania wodą wodociągową ważne, aby podlewać długo i pozwolić wodzie wypłukać podłoża w doniczce ewentualnie zbierający się w nim kamień i wapień. Czyli podlewamy i patrzymy, jak woda wylewa się z otworów drenażowych.

Natomiast jeżeli mamy taką możliwość, wodę wodociągową powinniśmy filtrować przez filtr osmotyczny. Jeżeli masz jedno, dwa drzewa, to wystarczy popularna Brita.

Samo wykonanie zakwaszenia jest w sumie banalne:

Do pończochy nylonowej wkładamy kwaśny torf (tzw. wysoki, jego pH jest bardzo niskie 3-4), zawiązujemy i wkładamy do pojemnika z wodą. Trzymamy tam przez kilka dni, regularnie mieszając.

Inny, bardziej chemiczny sposób, opisał wcześniej Tomek Wojciechowski w tym wpisie.

Spodobał się Tobie ten post? Masz pytania lub chcesz uzupełnić wiedzę?

Śledzisz mojego bloga, podoba Ci się sposób przedstawienia wiedzy, ale chciałbyś ją pogłębić na indywidualnych warsztatach? A może masz pytania, na które mógłbym odpowiedzieć na indywidualnych konsultacjach? Zobacz, co dla Ciebie przygotowałem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.