Dlaczego moje bonsai traci liście. Co robić?


Czasem nasze drzewka zrzucają liście lub też liście żółkną i opadają. Co zatem zrobić, gdy nasze bonsai gubi liście, mimo iż je podlewamy? Jak uratować zalane drzewko? Jak uratować bonsai, gdy daliśmy za dużo nawozu? Na początek zachowaj spokój i przeczytaj ten mały poradnik.

Na forach często można znaleźć np. takie emocjonujące wpisy:

Bonsai więdnie (marnieje) mimo podlewania i nawożenia!!!

Ratunku. Moje bonsai traci liście!!! Jak je uratować?

Dlaczego moje bonsai zrzuca liście. Przecież często je podlewam!!!

Dlaczego drzewka bonsai gubią liście?

Zanim zaczniemy wertować książki i fora internetowe, dlaczego nasze drzewko traci liście. Zanim przejdziemy do dalszej analizy odpowiedzmy sobie na kilka pytań:

  • Czy drzewko przechodzi w stan spoczynku i czy zrzucanie liści nie jest jego naturalną reakcją? Jeżeli tak, to nie musimy się martwić 🙂 Wypoczęte drzewo z pewnością na wiosnę puści liczne liście lub kwiaty.
  • Czy w ostatnim czasie była zmieniania lokalizacja drzewka? Jeżeli tak, to należy sprawdzić, czy w nowej lokalizacji ma wystarczającą ilość światła do fotosyntezy. Jeżeli nie, to należy je przenieść w bardziej jasne miejsce lub odpowiednio doświetlić. Także bliskość grzejnika i powodowane ogrzewaniem suche powietrze nie sprzyjają rozwojowi naszych domowych drzewek bonsai
  • Czy na roślinie występują szkodniki lub jakieś ślady chorób? Roślinę należy dobrze obejrzeć korzystając w razie potrzeby z lupy (x30) lub umieszczając fragmenty tkanek pod mikroskopem.

Jeżeli na powyższe pytania odpowiedzieliśmy negatywnie, przyczyna gubienia liści leży najprawdopodobniej w niewłaściwej pielęgnacji.

Po pierwsze właściwa pielęgnacja

Na początku sprawdź, czy prawidłowo dbasz o swoje drzewka bonsai, jeżeli chodzi o ogólne zasady. Następnie zapoznaj się z wymaganiami danego gatunku drzewa, co do stanowiska, podlewania, nawożenia czy odpowiedniego podłoża. Najczęściej okazuje się bowiem, że drzewko słabo się rozwija lub usycha właśnie w reakcji na błędy w pielęgnacji.

Czasem jednak może się nam wydawać, że prawidłowo podlewamy lub nawozimy drzewko, a ono mimo to usycha. Wtedy warto się nieco głębiej zastanowić, jakie mogą być przyczyny tej sytuacji.

Dlaczego mimo podlewania drzewko usycha?

Jedno zdanie o zjawisku suszy fizjologicznej, czyli o tym, jak podlewając lub nawożąc drzewko bonsai, można sprawić, że paradoksalnie drzewko uschnie, nawet wtedy gdy będzie całkowicie zalane wodą.

Susza fizjologiczna występuje wtedy, gdy drzewko mimo dostępności wody nie jest w stanie jej pobierać. Wbrew pozorom ten paradoks dość często występuje w hodowli bonsai, szczególnie tych domowych w okresie zimy.

Przyczyny

W hodowli bonsai można wyróżnić kilka praktycznych przyczyn, gdy drzewko zrzuca liści i usycha mimo podlewania:

  1. zbyt obfite podlewanie i utrzymywanie cały czas bardzo mokrego podłoża (zalanie rośliny), szczególnie wtedy, gdy roślina jest w stanie bezlistnym, czyli zachodzi znacznie mniejsza transpiracja i podłoże jest znacznie dłużej mokre
  2. zbyt obfite nawożenie nawozami mineralnymi, czyli zbytnie zasolenie podłoża – takie podłoże wręcz wysysa wodę z rośliny…
  3. zamarzanie podłoża w zimie przy jednoczesnym nagrzaniu inspektu (szklarni) i powietrza wokół rośliny w słoneczny mroźny dzień

Czyli z wyjątkiem tematu związanego z zamarzaniem podłoża, możliwe są dwa scenariusze:

  • nawozimy drzewka prawidłowo, ale zbyt często i zbyt obficie podlewamy
  • drzewka podlewamy prawidłowo, ale zasililiśmy je zbyt mocno nawozami mineralnymi

Objawy

Susza fizjologiczna objawia się żółknięciem i usychaniem najpierw pąków, młodych liści i pędów, później starszych liści a na końcu gałęzi i pnia.

Dodatkowo zalanie rośliny powoduje gnicie bryły korzeniowej, dopełniając dzieła zniszczenia drzewka.

Dla bonsai jest lepiej, gdy drzewko jest nieco zasuszone przez zaniechanie podlewania, gdyż wtedy po otrzymaniu wody odbije z pąków uśpionych, niż zalanie drzewka, które dodatkowo powoduje gnicie korzeni i właściwie może być już zbyt późno na uratowanie rośliny.

Zapobiegnie

Prawidłowe podlewanie

Prawidłowe podlewanie bonsai polega na utrzymywaniu podłoża wilgotnego, a nie mokrego. Oznacza to, że przed kolejnym podlaniem podłoże powinno nieco przeschnąć, aby do korzeni mógł dotrzeć tlen z powietrza, który jest niezbędny do transportu wody. Warunkiem niezbędnym dla tego procesu jest również dobrze przepuszczalne podłoże.

Pamiętajmy również, że zima to dla drzewek bonsai okres spoczynku. W naszym klimacie wywoływany jest on spadkiem temperatury; natomiast w klimacie tropikalnym, z którego najczęściej pochodzą bonsai domowe okres spoczynku wyznacza pora sucha. Oznacza to, że podlewając bonsai wewnętrzne (np. fikus) normalnie w zimie, nie pozwalamy mu przejść w stan spoczynku, co powoduje utratę sił przez roślinę. Kilka takich sezonów może doprowadzić do utraty rośliny.

Prawidłowe nawożenie

Jedynym rozwiązaniem jest po prostu prawidłowe nawożenie bonsai, czyli: nawozy mineralne dawkujemy zgodnie z zaleceniami producenta, stosujemy nawozy mineralne długo uwalniające się lub też całkowicie przestawiamy się na nawozy naturalne (np. Biogold), które nie zawierają związków soli i w związku z tym nie ma ryzyka zasolenia podłoża, uniemożliwiającego pobieranie z niego wody. Składniki odżywcze z nawozów naturalnych uwalniane są bowiem poprzez działanie bakterii i ich rozkład bezpośrednio na jony potasu czy fosforu z pominięciem etapu tworzenia związków soli.

Prawidłowe zimowanie na zewnątrz

Zimując bonsai warto zapobiegać tej niekorzystnej sytuacji, gdy podłoże jest zamarznięte i uniemożliwia pobieranie wody, a temperatura wokół drzewka rośnie, zmuszając je uruchomienia procesu transpiracji w celu ochłodzenia. Jak to zrobić? Trzymając rośliny w inspekcie cieniować dach, otwierać i wietrzyć, czyli robić wszystko, aby nie dopuścić do zbytniego podniesienia temperatury wewnątrz.

Dodatkowo przed wystąpieniem pierwszych mrozów warto dobrze podlać roślinę, aby zgromadziła odpowiednie zapasy wody na mroźne dni, w których nie będziemy podlewać drzewek.

Doświetlanie jesienią i zimą oraz prawidłowe zimowanie w domu

Jedną z najczęstszych przyczyn gubienia liści przez drzewka bonsai zimowane w mieszkaniu czy domu są:

  • zbyt mała ilość światła
  • zbyt suche powietrze (bliskość grzejnika)

Zatem odsuwając roslinę od grzejnika, umieszczając wokół niej podstawek z wodą, a przede wszystkim prawidłowo doświetlając sprawimy, że taki fikus czy pieprzowiec nie straci zimą nawet jednego listka.

Poprawa wilgotności

Gdy bonsai gubią liście w wyniku słabej wilgotoności w pomieszczeniu (grzejniki zimą), można mu zastosować kurację jak na zdjęciu poniżej. Zrosić koronę drzewka, nałożyć folię i trzymać przez cały dzień, zdejmujący tylko tak na godzinę. Niebawem powinny pojawić się zielone listki.

 

Jak uratować zalane lub przenawożone drzewko bonsai?

Ponieważ w przypadku suszy fizjologicznej problem tkwi w podłożu, które było długo zalane, powodując przy tym gnicie korzeni lub też jest zbyt zasolone nawozami mineralnymi, należy je przesadzić niezależnie od pory roku. Niestety przesadzanie rośliny w nieodpowiednim czasie może spowodować jej śmierć, jednak zostawienie jej w tym samym podłożu na 100% je zabije – stąd chcąc mieć szansę na uratowanie rośliny musimy przesadzić ją do odpowiedniego podłoża dla bonsai, usuwając przy tym zgniłe korzenie. Korzenie usuwamy bardzo rozmyślnie, aby przypadkiem nie wyciąć zdrowych tkanek – w tym przypadku każdy korzonek może być na wagę złota 🙂

Przesadzamy do doniczki typu "sitko". O niej przczytasz tutaj.

Uzupełniająco do tej metody można zastosować środek stymulujący wzrost korzeni (Black Jack / Black Star) oraz wodę utlenioną do odkażenia bryły korzeniowej. O tej metodzie przeczytasz tutaj.

Jeżeli na roślinie pozostały jeszcze liście, możemy spróbować wzmocnić drzewo podlewając roślinę wodą z rozpuszczoną witaminą B1 (tiamina) oraz C. Pierwsza wzmocni efekt fotosyntezy w liściach, druga zredukuje stres oksydacyjny, spowodowany deficytem wody.

Po przesadzeniu roślinę umieszczamy w jasnym miejscu (w zimie doświetlamy), ale nie na bezpośrednim słońcu, aby w umiarkowanych warunkach miała szansę dojść do siebie.

Uwaga: chcąc osuszyć podłoże zimą nie przenosimy bonsai zewnętrznych do ciepłych pomieszczeń, gdyż przerwiemy ich okres spoczynku!

Przeczytaj, co robić, gdy Twój pieprzowiec chiński jesienią / zimą intensywnie gubi liście?

 

Spodobał się Tobie ten post? Masz pytania lub chcesz uzupełnić wiedzę?

Śledzisz mojego bloga, podoba Ci się sposób przedstawienia wiedzy, ale chciałbyś ją pogłębić na indywidualnych warsztatach?

A może masz pytania, na które mógłbym odpowiedzieć na indywidualnych konsultacjach?

Zobacz, co dla Ciebie przygotowałem.

15 komentarzy do “Dlaczego moje bonsai traci liście. Co robić?”

  1. Witam
    Mam problem z moim drzewkiem. Liście robią sie w środku żżółtek opadają. W ciągu kilku tygodni drzewko straciło połowę liści. Doniczka jest typu sito. Stanowisko średnio naslonecznione. Nie widzę nalotu na liściach. Roślina wypuszcza nowe liście i gałązki, ale boje sie ze te nowe liście tez mogą opadać. Proszę o pomoc. Dodam ze drzewko mam już 5 lat. Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki.

    1. Martwe korzenie będą miały inną „konsystencję” i kolor. W przypadku niektórych gatunków zdrowe żywe korzenie mają np. białe końcówki. W przypadku grubych korzenie możemy postąpić tak samo jak w przypadku gałęzi: nieco zeskrobać i zobaczyć, czy pod spodem jest żywa tkanka.

  2. Witam od syna dostałam wiąz drobnolistny bonzai i po tygodniu zaczął opadać mu liście. u nas jest ciepło w domu 24c a bonzai jest na stoliku w jasnym miejscu zraszam codziennie a podlewam dwa razy w tygodniu.

    1. Wiąza drobnolistnego najlepiej trzymać na zewnątrz do czasu aż opadną liście i zaczną się przymrozki, a następnie w stanie bezlistnym zimować np. w piwnicy lub garażu. W domu z pewnością będzie wyzwaniem, szczególnie przy 24 stopniach (wiąz lubi chłodno tak około 15 stopni). Warto dać pod doniczkę większy podstawek z kamykami i zalać go wodą. Dzięki temu wiąz będzie miał stałą wilgoć. Przenieść na południowe okno lub inne możliwie jasne, ale nie umieszczać bezpośrednio nad grzejnikiem.Jeżeli masz w domu ciemniejsze ale chłodne pomieszczenie, możesz umieścić wiąza pod lampą dla roślin i doświetlać w ziemie. Profilaktycznie wykonaj oprysk na przędziorki. Jeżeli chodzi o podlewanie, to musisz uważać, gdyż przelanie powoduje gnicie korzeni. Podlewaj zatem, gdy zauważysz, że górna warstwa podłoża nieco przeschnie. No i jeżeli wiąz ma zbitą ziemię, to na wiosnę należy go przesadzić do przepuszczalnego podłoża. To co warto wiedzieć o samym wiązie drobnolistnym przeczytasz też tutaj.

  3. Mam problem z drzewkiem niestety nie znam gatunku. Liście żółkną, i opadają, roślina nie stoi przy grzejniku, ma dostęp do światła, ma też odpowiednią glebę oraz nie jest przelewana, naprawdę nie wiem już co mam robić proszę o radę.

    1. Jeżeli nie znasz gatunku, trudno jest powiedzieć, czy drzewko ma dobre podłoże, czy ma dostateczną ilość światła czy temperaturę zimowania. Wbrew pozorom tutaj może leżeć problem opadania liści.

      No ale jak jesteś pewny/pewna, to do głowy przychodzi mi jedynie coś grzybowego (oprysk Topsinem) lub przędziorki (tutaj też oprysk jakimś preparatem).

  4. Witam, od niedawna mam wiąza drobnolistego (dokładnie od środy), w piątek po raz pierwszy go poddałam. Od niedzieli zbladły liście i sie skurczyły. Nie odpadają póki co, ale nie wiem co zrobić, zeby wróciły do swojego poprzedniego stanu.

    Wiąz jest trzymany w domu dotychczas był na południowym oknie, ale od wczoraj wieczorem został przeniesiony na zachodnie.

    1. Trudno powiedzieć, ale taka reakcja o tej porze roku raczej wynika z aklimatyzacji. Natomiast zachęcam do trzymania wiąza na południowym oknie póki nie ma jeszcze takich upałów, tak aby miał możliwie dużo światła. Oczywiście musisz w takim przypadku dbać o utrzymanie podłoża w stanie lekko wilgotnym. O moich doświadczeniach z wiązami, wraz ze wskazówkami dot. pielęgnacji, przeczytasz tutaj.

  5. Witam, kupiłem 50 mieszanych nasion bonzai.Posadziłem wszystkie po dwóch miesiącach wyszły dwa, obecnie mają około cm wysokości są bardzo małe i przestały rosnąć, jedem ma trzy listki i widze że więdnie.
    sadzonki stoją na parapecie,słońca za wiele nie mają bo w angli nie ma za wiele. Zmieniałem miejsce i nic nie pomogło, jest szansa na uratowanie czy raczej już nie.Dziękuje za pomoca

    1. Ziemi nie ma co ruszać, gdyż uszkodzisz korzenie najpewniej. Trzymaj rośliny w jasnym cieniu, na zewnątrz i pilnuj aby nie przeschły.

  6. na zewnatrz nie moge ,nie mam takiej opcji bo mam tylko pokój do dyspozycji. A w jasnym cieniu były tylko mi się wydaje że były na przeciągu ,dziękuję bardzo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.